15 rzeczy, o których powinieneś pamiętać na balu
Tańce wyuczone? Toaleta skompletowana? Buty wyglancowane? Wspaniale! Teraz czas na ostatni element przedbalowych przygotowań – naukę etykiety.
Dawniej obracanie się w wyższych sferach wiązało się z dużą ilością rozmaitych zasad – istniała ustalona kolejność gości witanych na przyjęciu, niektóre kolory czy fasony strojów były zastrzeżone tylko dla konkretnych osób, a podczas tańca obowiązywały określone wzorce zachowań. W ciągu 200 lat dużo się zmieniło, możemy więc nieco poluzować obyczajowe gorsety. Niektóre zasady okazują się jednak na tyle praktyczne i dodające elegancji tanecznemu spotkaniu, że będą obowiązywały także na naszym balu. Oto one:
1. Bądź punktualny. Postaraj się przybyć nawet nieco wcześniej – aby mieć czas na pozostawienie w szatni okrycia wierzchniego, poprawienie fryzury, przywitanie gospodarzy balu i znajomych, a co najważniejsze – odebranie i wypełnienie karneciku! Praktyka uczy, że ci, którzy się spóźniają, nie mają z kim tańczyć, bo wszystkie karneciki są już wypełnione i dla spóźnialskich pozostaje jedynie zaszczytne miejsce pod ścianą.
2. Do tańca załóż białe rękawiczki. Dotyczy to również panów, dotykanie palców damy gołą dłonią uchodziło za nieobyczajne! Do jedzenia powinieneś je zdjąć – nie chcesz przecież zostawiać tłustych plam na sukniach z koszernego jedwabiu haftowanego złotą nitką.
3. Trzymajmy się starej zasady, że to panowie proszą panie do tańca. W sytuacji, gdy zabraknie już partnerów, panie również mogą się zapraszać do pary.
4. Nigdy nie ustawiaj się przed pierwszą parą w secie. Pary ustawiają się po kolei, jedna za drugą. Wepchnięcie się na początek setu uchodzi za niegrzeczne – to tak, jakbyś wepchnął się do kolejki po bilety albo pomiędzy kogoś robiącego selfie a jego aparat.
5. Dama nie powinna odmawiać dżentelmenowi, który prosi ją do tańca, chyba że ma ważny powód – na przykład źle się czuje lub odmowa jest elementem flirtu (to zasada zaczerpnięta z XIX-wiecznych podręczników savoir-vivre’u).
6. Zmieniajmy partnerów! Nie powinniśmy tańczyć z tym samym partnerem więcej niż dwóch/trzech tańców (jeśli dżentelmen prosi drugi raz tę samą pannę do tańca, niechybnie ma wobec niej poważne zamiary, a przynajmniej tak kiedyś uważano 😉 ). Bal to spotkanie towarzyskie, a taniec jest sposobem na bezstresowe zapoznanie się z nowymi osobami. Nie bój się tańczyć z bardziej doświadczonymi – nikt nie będzie wytykał ci błędów, a z pewnością wiele się nauczysz!
7. Nie porzucaj swojej partnerki na środku sali. Po skończonym tańcu partnerzy kłaniają się sobie i dziękują za wspólny taniec, po czym dżentelmen odprowadza damę do miejsca, z którego ją przyprowadził (lub gdziekolwiek dama życzy sobie być odprowadzona).
8. Podczas zmiany partnerów w kadrylu tańczonym w setach kwadratowych panowie dziękują swoim partnerkom i zapraszają inne panie (najlepiej z innego setu), po czym wracają z nimi na te same miejsca, na których tańczyli.
9. Nikt nie poczuje się zgorszony widokiem dwóch tańczących ze sobą pań. Można się nawet pokusić o stwierdzenie, że bardziej prawdopodobną reakcją będzie zachwyt 😉
10. Nie musisz tańczyć wszystkiego. Jeśli jest coś, czego nie lubisz, w czym nie czujesz się pewnie, jeśli czujesz się zmęczony, lub zwyczajnie chcesz z kimś poplotkować – możesz sobie czasami odpuścić.
11. Pamiętaj, że twój set nie jest samotną wyspą – jeśli podczas figury natkniesz się na osobę z innego setu, skiń jej głową lub podaj jej rękę, jeżeli idziecie przez chwilę w tym samym kierunku.
12. Uśmiechaj się i patrz partnerowi w oczy. Na początku może się to wydawać bardzo peszące, ale pamiętaj, że wszyscy na balu są na równych prawach i nie musisz czuć się onieśmielony. Tańczenie z osobą przeciwnej płci i spuszczanie wzroku na podłogę to nie wyraz skromności, ale braku pewności siebie. To prawda, że parkiety w starych salach balowych mogą być fascynujące, ale pamiętaj, że tańczysz z człowiekiem!
13. Można plotkować! W czasie tańca ważne jest skupienie się na krokach, ale możesz też rozmawiać z partnerem. Szczególnie sprzyja temu czekanie na swoją kolejkę na obu krańcach setu.
14. Tańce „z gwiazdką” są wyróżnione nie bez powodu. Jeśli jakiś taniec jest oznaczony jako przeznaczony dla bardziej doświadczonych tancerzy, a ty nie czujesz się jeszcze zbyt pewnie, nie dołączaj do setu. „Jakoś to będzie” zwykle się nie sprawdza, a doświadczeni tancerze będą nieszczęśliwi, że muszą uczyć kogoś figur, zamiast cieszyć się ulubionym tańcem.
15. Pomyłka to nie koniec świata! Zdradzę ci sekret: kontredanse i kadryle tańczyli zwykli ludzie. To prawda, że mieli więcej okazji do nauki tańca i ćwiczyli się w tej sztuce od dziecka. Ale zdarzali się zarówno tacy, którzy dobrze przyswajali kroki, jak i tacy, którym szło to gorzej. Nie jesteś na scenie, nie musisz wszystkiego odtańczyć jak w Bolszoj. Nie stresuj się pomyłką. Po pierwsze – baw się dobrze! Po drugie – zatańcz tak dobrze, jak potrafisz!
Zapamiętałeś już wszystko? No, to teraz jeszcze tylko ostatnie zerknięcie w lusterko, przygładzenie fryzury – i możesz już ruszać w tany, parkiet czeka na ciebie!
Magdalena Białek